UWAGA: Portal dowcipas nie odpowiada za szkody i powikłania, które mogą być wynikiem długotrwałego śmiechu do rozpuku po przeczytaniu zamieszczonych tu dowcipów. Nie odpowiadamy także za straty kalorii utraconych w wyniku śmiechu (podczas śmiechu poruszanych jest około 60 mięśni) oraz za przyspieszenie powstawania zmarszczek mimicznych!
Policjant sklada raport: - Panie komisarzu, podczas dzisiejszzej sluzby nic się nie wydarzylo, no.. moze ta naga kobieta w parku. - Zignorowaliscie ja ? - Tak, ja raz, a kolega dwa razy !
Milicjanci znalezli w lesie borowika: - Gadaj gdzie twoi kumple! Nie chcial powiedziec to go spalowali. Przynosza resztki grzyba na komende: - Pocoscie go palowali? - pyta komendant. - My!?? palowali?!? On spadl ze schodow!!!
Policjant wybral się z kolega do teatru. Kolega, przegladajac program, zauwaza: - Wiesz, drugi akt tej sztuki rozgrywa się po pieciu latach... - Ale bilety zachowuja waznosc?
Jedzie sobie ksiadz (K) samochodem. Zatrzymuja go dwaj policianci (P): - P: Dokumenty, prosze! Ksiadz im daje dokumenty. - P: Prosze otworzyc bagaznik! Ksiadz otwiera. - P: Co ksiadz wozi? - K: Bojler do zakrystii. - Hmm.. Niech Ksiadz jedzie. Po chwili, policjant pyta się kolege: - Ty! Co to jest bojler do zakrystii? A drugi: - Nie wiem, to ty chodziles 2 lata na religie
Chlopaki z policji chcieli napi się wodki, ale mieli tylko piec tysiecy. Postanowili dodac zero z tylu. Ale to bylo jeszcze malo. Dodali wiec jedynke na poczatku. W ten sposob mieli sto piecdziesiat tysiecy w jednym banknocie. Ale powstal problem - moga nie chciec przyjac takiego banknotu. Postanowili rozmienic. Ale gdzie? Jeden z nich poszedl do komendanta. Po chwili wraca zadowolony i mowi: - Komendant rozmienil na polowe!!!